Historię rudowłosej Ani Shirley poznałam ładne parę lat temu, kiedy to po raz pierwszy podbiła moje serce. Urzekł mnie nie tylko niesamowity charakter dziewczynki, ale także panujący w powieści klimat, który zapamiętałam jako beztroski i wesoły. Zachwycałam się pięknymi krajobrazami Avonlea czy też zabawnymi historiami z życia Ani na Zielonym Wzgórzu. Zapewne taki obraz pozostałby w mojej głowie do dziś, gdyby nie najnowsza ekranizacja Netflixa, która uświadomiła mi parę ważnych kwestii.
Serial pt. "Ania, nie Anna" (oryg. "Anne with an E" ), mimo że został stworzony na podstawie powieści Lucy Maud Montgomery, zawiera wiele zmienionych bądź też dodanych wątków, o których nie ma mowy w książce. Znacznie większą uwagę zwraca on na problemy głównej bohaterki oraz jej nieciekawą przeszłość, dzięki czemu poznajemy losy Ani od tej mniej optymistycznej strony. Mimo wielu przykrych sytuacji, 13-letnia sierota potrafiła stawić im czoła, w czym pomogła jej wyobraźnia, inteligencja oraz niesamowita charyzma.
Tak naprawdę z tej historii można wyciągnąć wiele wniosków, gdyż
sama powieść, jak i oparty na niej serial, jest pouczająca i dająca do
myślenia. Wybrałam 5 najważniejszych według mnie cech i postaw Ani, które są godne naśladowania.
DOSTRZEGANIE PIĘKNA W MAŁYCH RZECZACH
Już od pierwszych chwil, gdy poznajemy Anię, zauważyć można, jak ogromną radość przynoszą jej rzeczy, na które my na co dzień nawet nie zwracamy uwagi, chociażby podczas podróży na Zielone Wzgórze, kiedy zachwyca się pięknymi widokami nadając nazwy własne jeziorom czy drodze pełnej kwiatów wiśni. Uwielbia celebrować ważne dla niej momenty nadając im bardzo uroczysty charakter, np. przysięga wiecznej przyjaźni z Dianą czy podwieczorek zorganizowany z okazji stania się "prawdziwą kobietą".
"Czy to nie przyjemne wiedzieć, że jest tak
dużo rzeczy, które jeszcze poznamy ? To właśnie sprawia, że ja się tak
cieszę życiem... Świat jest tak ciekawy... Nie byłby tak ani w połowie,
gdybyśmy wszystko o wszystkim wiedzieli, prawda ?"
ZARADNOŚĆ
Ania bardzo szybko musiała dorosnąć, ponieważ jej rodzice zmarli krótko po jej urodzeniu, więc od najmłodszych lat zdana była tylko na siebie. Jej opanowanie oraz umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach są godne podziwu. Potrafiła zachować zimną krew nawet wtedy, gdy inni wpadali w panikę. Ponadto świetnie sobie poradziła podczas zbierania pieniędzy, by ratować swoje ukochane Zielone Wzgórze.
WAGA PRZYJAŹNI
Przyjaźń, bez wątpienia, była jedną z ważniejszych wartości w życiu Ani.
Sam akt przysięgi, że jej przyjaźń z Dianą będzie wieczna jest
doskonałym dowodem na to, jak bardzo ją sobie ceniła.
"Bądź zdrowa ma ukochana przyjaciółko. Od tego czasu będziemy jak obcy,
choć tak blisko siebie. Lecz serce me zawsze będzie wierne Tobie."
Mimo swojego przykrego dzieciństwa, w którym nie zaznała nigdy ciepła i
miłości, a wręcz przeciwnie - była źle traktowana, nigdy nie porzuciła
wiary w marzenia. Często wyobrażała sobie różne sytuacje, które czasem
były wręcz niedorzeczne, a szczególnie lubiła wcielać się w postać
Kordelii. Poza tym wciąż miała nadzieję, że jej rude włosy z biegiem
czasu zmienią kolor na kasztanowy.
"Nikt nie może nikomu zabronić marzeń o
idealnym świecie. A poza tym podążając własną drogą, prędzej czy później
i tak każdy znajdzie się na zakręcie!"
NAUKA NA WŁASNYCH BŁĘDACH
Ania bardzo często wpadała w kłopoty, jednak zazwyczaj nie były to
celowe działania. Nie miała świadomości, że niektórych rzeczy nie wypada
robić, gdyż nikt jej tego nie nauczył. Jednak, gdy raz zrobiła coś źle,
nigdy więcej się to nie powtórzyło. Była na tyle inteligentną osobą, że
potrafiła wyciągać wnioski ze swoich zachowań.
"To jedyna moja zaleta, iż dwa razy nie popełniam tego samego błędu."
Naprawdę warto poświęcić troszkę czasu na ten serial, chociażby ze względu na piękne ujęcia i świetne odwzorowanie bohaterów. Oglądaliście? Co sądzicie na jego temat? :)
nie da się ukryć, że Ania ma piękną osobowość :)
OdpowiedzUsuńChętnie oglądnę, bo wydaję się być na prawdę interesujący!
OdpowiedzUsuń>>alicce-alice.blogspot.com<<
Nie oglądam tego serialu.
OdpowiedzUsuńTwój post bardzo mnie zaciekawił, być może zacznę oglądać :)
Zapraszam do wspólnej obserwacji.
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Nie słyszałam o tym serialu! Pewnie będzie następnym który obejrzę! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na post, dużo lepszy niż np. recenzja tego serialu! :)
Nie oglądałam, ale w sumie chętnie zacznę :D.
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
ania-ania3.blogspot.com
Fajny pomysł na post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
Oglądałam ten serial. Jest świetny.
OdpowiedzUsuńhttp://krucz-kruczis.blogspot.com/
Jak ja uwielbiałam tę książkę! Ma tak niesamowity urok, podobnie jak Dzieci z Bullerbyn.
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na mojego nowego bloga, dopiero zaczynam: anniesliving.blogspot.com :)
Wiele osób polecało mi ten serial, ale jakoś nie mam na niego ochoty.
OdpowiedzUsuńPięknie napisany post. Ja bardzo lubiłam czytać Anię z Zielonego Wzgórza, gdy byłam mała :D. Jednak takiej wersji nie oglądałam :(
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Nie oglądałam w sumie tego serialu, ale czytałam Anię z Zielonego Wzgórza i pamiętam, że bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńMój blog - HELLO-WONDERFUL
Pozdrawiam cieplutko:*
+ obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńMialam zamiar obejrzec ale to jednak chyba nie moj gust :\
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:) -> r e y v z
Muszę wrócić do tej książki. Zapomniałam ile się nauczyłam od Ani :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń